Jest takie powiedzenie: „Jeśli ci na czymś zależy, znajdziesz sposób. Jeśli nie, znajdziesz wymówkę.” Ludzie uwielbiają odkładać swoje życie na później. Mówią sobie, że teraz nie jest odpowiedni moment. Marzą o dalekich podróżach, ale ich nie realizują. Mówią sobie, że nie mają pieniędzy, że jest zły czas, że może kiedy indziej. Zdarza się, że ktoś faktycznie ma przed sobą przeszkody nie do pokonania, ale są to wyjątkowe przypadki. Jeśli człowiek ma na utrzymaniu rodzinę i dzieci to sprawa może być skomplikowana. Większość osób jednak takich przeszkód nie posiada. Mówię tutaj głównie o ludziach młodych, mających przed sobą całe życie i cały wachlarz możliwości. Urodziliśmy się w takich czasach, że mamy ogromną wolność wyboru. Czasem jedynie nie umiemy z tej wolności korzystać i tkwimy w systemie, który niszczy i pożera nas od środka. „Chodź do szkoły, znajdź pracę, pracuj, załóż rodzinę, płać podatki, płać rachunki, oglądaj TV, słuchaj wiadomości… a teraz powtarzaj za mną. Jestem wolnym człowiekiem.”
Dlaczego masz tak robić? A dlaczego nie zainwestujesz 2000zł, nie zostaniesz żeglarzem i nie będziesz zarabiać na życie pływając po morzach i oceanach?
Wiele osób burzy się gdy mówię im, że można podróżować i że jest to w zasięgu każdego człowieka. Ludzie myślą, że potrzeba do tego wielkich pieniędzy i wielkich kontaktów. Tak naprawdę potrzeba przede wszystkim decyzji i pewnego rodzaju poświęcenia. Problem jest taki, że ludzie chcieliby jeździć po świecie i przeżywać przygody rodem z „Piratów z Karaibów” jednocześnie mając w Polsce stabilną pracę, ciepłe mieszkanie i wygodne siedzisko. Niewielu znam podróżników, którzy mają takie życie. Niestety, to tak nie działa. Cechą większości podróżników jest to, że dużo ryzykują.
Widzisz, jeżeli bardzo czegoś pragniesz, to wyważysz każde drzwi i dopniesz swego. Zawsze jednak zapłacisz za to pewną cenę. I tą ceną nie są pieniądze.
To nie pieniądze są czynnikiem. Jest dużo sposobów by podróżować tanio. W Europie są to np. tanie linie lotnicze i Couchsurfing. Spokojnie można zorganizować sobie weekendowy wyjazd do jednej ze stolic europejskich w cenie 200-300zł za osobę. W praktyce oznacza to, że wiele osób byłoby stać by jeździć raz w miesiącu do dowolnej stolicy Europy. Oczywiście wiąże się to z pewnymi niedognościami, ale tu wracamy do kwestii wymówek. Ktoś powie „Couchsurfing? Nie będę spał u kogoś na kanapie, chcę hotel!” Widzisz, chcesz podróżować, ale nie chcesz spać na starej, zniszczonej kanapie. Nie szukasz rozwiązań, ale sam tworzysz sobie wymówki. Gdybyś bardzo pragnął wyjechać, wyjechałbyś i spał nawet pod gołym niebem.
Co natomiast z dalszymi podróżami? Skąd brać na to pieniądze? Dalsze podróże też nie są wielkim problemem. Przy dzisiejszych kombinacjach lotów można odbyć trzytygodniową podróż po Kenii już za 2 tys. zł. wraz z biletami lotniczymi. To lekko ponad 160zł odkładania miesięcznie w skali rocznej. Wiele osób więcej wydaje na papierosy, wódkę albo słodycze. Zdecyduj się. Zadaj sobie to proste pytanie. Czego pragniesz? Chcesz podróżować? Przestań palić, przestań wydawać tyle pieniędzy na kosmetyki, przestań imprezować w każdy weekend. Ja nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w klubie. Ano, jakieś dwa lata temu.
„Ale ja chcę by podróże były moim stylem życia!” Spokojnie, jeśli będziesz cierpliwy to kiedyś się nim staną. Jeśli będziesz realizował swoją pasję wkładając w to całe swoje serce, to kiedyś staniesz się w tym tak dobry, że ludzie zaczną ci za to płacić. Sama pewnego pięknego dnia doczekałam się takiego momentu i było to dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Dzisiaj wciąż podróżuję na własną rękę, ale często też na tym zarabiam. Publikuję artykuły, zdjęcia, jestem sternikiem morskim. Mam różne źródła dochodu. Wszystkie razem spełniają swoją rolę i pozwalają mi swobodnie żyć. Jest tysiące rozwiązań i spróbuję napisać o nich w kolejnym poście. Jak zarabiać na podróżach i zarabiać w podróży? Dowiesz się. Ale zapamiętaj jedną rzecz.
Nie czyń sobie wymówek. Odpowiednia chwila jest teraz. Nie pozwól by system i to co wpajają ci inni, często zawistni ludzie, zniszczyło twoje własne marzenia. Możesz w życiu być kim chcesz. Możesz realizować swoją pasję. Nie musisz mieć mieszkania i gromadki dzieci. Jeśli chcesz, oczywiście możesz mieć. Ale niech to będzie twoja własna decyzja.
Praca, studia, podróże? Czy da się to połączyć? O ile nie studiujesz medycyny, to tak. Oczywiście jest to życie pełne trudu i musisz wtedy zrezygnować z tzw. życia studenckiego. Wielokrotnie nie masz czasu na nic. Wielokrotnie pracujesz za dużo. Wielokrotnie masz dość. Ale przychodzą te chwile gdy nurkujesz z rekinami, gdy płyniesz przez ocean, gdy lądujesz w przyjacielskim uścisku z człowiekiem z drugiego krańca świata. I wiesz, że żyjesz pełnią życia. I że masz coś, czego nie kupiłbyś za żadne pieniądze.
Dopiero trafiłam na Twojego bloga, ale tak się zaczytałam w tych magicznych tekstach, że zamiast pracować, siedzę i czytam wszystkie wpisy po kolei :D Strasznie fajny styl pisania. Taki…motywujący ;) No i fajnie, że oprócz boskich palm uginających się nad lazurowym brzegiem oceanu pokazujesz też trochę inną stronę podróży. Pozdrawiam
Hej Asiu! Przepraszam z całego serca za tak późną odpowiedź, ale po raz drugi los posłał mnie do Iranu… i tak się delektowałam Iranem, że aż nie zaglądałam tutaj prawie miesiąc. Dziękuję za dobre słowo! Dajesz mi motywację… dlatego właśnie zasiadam coś napisać :)