Miasto portowe. Gdańsk. Nic się nie zmienił. Dokładnie takim pamiętam go sprzed dziesięciu laty, kiedy to po raz ostatni tutaj byłam. Żuraw wciąż spogląda na leniwie sunącą Motławę. Neptun wciąż góruje nad starówką i jest obiektem zainteresowania wielu turystów...
Nieprzewidywalne Baleary (Hiszpania)
W marcu tego roku pływałam po Balearach na pokładzie jednostki S/Y Krill. Pogoda była mieszana. Czasem budząc się widziałam jak promienie słońca wpadają przez forluk i zmuszają mnie do natychmiastowego wstania. Czasem słyszałam deszcz obijający się o pokład, który swoim...
Kenijski transport publiczny: mroki i uroki matatu
To była tylko trzydziestokilometrowa trasa. Podróż trwała jednak już ponad dwie godziny. W Afryce nikomu się nie śpieszy. Ilość kilometrów bardzo rzadko przekłada się na długość podróży. Matatu zatrzymało się po raz kolejny, a do środka weszła kobieta z...
Życie w afrykańskiej dżungli
Na skraju lasu tropikalnego Kakamega żyje rodzina Mbongani. Każdego dnia jej członkowie zajmują się uprawą herbaty oraz hodowlą zwierząt. Życie toczy się tutaj we własnym tempie. Tempo to wyznaczają wschody i zachody słońca. Żyje się tu lepiej niż w środkowej...
Dlaczego umiera słoń
Afrykańska sawanna pachniała wschodem słońca i trawą po deszczu. Młody słoń mógł mieć może miesiąc, przewracał się i upadał. Jedną nogą przebierał w błocie aż stracił równowagę i legł w kałuży. Nie przejął się tym specjalnie, zaczął się beztrosko...
Kawa spod Kilimandżaro
Kawa, którą zazwyczaj wszyscy pijemy to arabica. Ma bardziej słodki smak niż druga odmiana zwana robustą. Arabica uprawiana jest najczęściej na plantacjach w subtropikalnym klimacie Afryki i Ameryki Południowej. Sama kawa wywodzi się właśnie z Afryki, a konkretnie z...
W wiosce Masajów
Masajowie to dumny lud koczowniczy zamieszkujący Kenię oraz Północną Tanzanię. Ich językiem jest język Maa, inaczej zwany także językiem masajskim. Można porozumieć się z nimi także w suahili, czasem również po angielsku. Wielokrotnie namawiani przez rząd by porzucili swoje...
Spotkanie na bagnach
Był środek nocy. Piłam whisky kilka metrów od bagien położonych przy Jeziorze Wiktorii. Czułam jak moja przepocona koszula i brudne spodnie zaczynają parować. Klimat był tutaj bardzo wilgotny. Wsłuchiwałam się w odgłosy lasu i pośród tej kakofonii dźwięków nagle...
Mzungu w wielkim mieście
Powoli zapadał zmierzch. Wiedząc, że następnego dnia spędzę 10 godzin w dusznym autobusie nie zastanawiałam się zbyt długo nad swoją ostatnią kąpielą w oceanie. Pobiegłam ku plaży i rzuciłam się w fale. Nim się spostrzegłam zapadła już noc. Tak...
Jestem w Tanzanii
Gorące powietrze uderzyło mnie w twarz gdy tylko postawiłam swoją stopę na płycie lotniska w Dar es Salaam. Po niemal szestanstu godzinach podróży samolotem była to całkiem zauważalna zmiana klimatu. Tego afrykańskiego powietrza nie byłam w stanie porównać do...