Pociąg ruszył, a ja dostałam w swoje ręce poranne wydanie ?El Pais?. Czytanie rozpoczęłam od rozkładówki. Hiszpan, który usiadł obok mnie czytał ten sam dziennik. Z tą różnicą, że był on w formie elektronicznej. Praktyczna sprawa, do której powoli się przekonuję....