Gdy rozmawiam o Iranie, czuję cierpki smak szafranu i chłód pustynnego wiatru. Gdy ktoś pyta mnie o mieszkańców tego kraju, przypominam sobie pewną historię. Był w Isfahanie taki dzień, że szukałam sklepu gdzie mogłabym kupić kurczaka. Spytałam o to...