Miasto portowe. Gdańsk. Nic się nie zmienił. Dokładnie takim pamiętam go sprzed dziesięciu laty, kiedy to po raz ostatni tutaj byłam. Żuraw wciąż spogląda na leniwie sunącą Motławę. Neptun wciąż góruje nad starówką i jest obiektem zainteresowania wielu turystów...
Nieprzewidywalne Baleary (Hiszpania)
W marcu tego roku pływałam po Balearach na pokładzie jednostki S/Y Krill. Pogoda była mieszana. Czasem budząc się widziałam jak promienie słońca wpadają przez forluk i zmuszają mnie do natychmiastowego wstania. Czasem słyszałam deszcz obijający się o pokład, który swoim...
Mzungu w wielkim mieście
Powoli zapadał zmierzch. Wiedząc, że następnego dnia spędzę 10 godzin w dusznym autobusie nie zastanawiałam się zbyt długo nad swoją ostatnią kąpielą w oceanie. Pobiegłam ku plaży i rzuciłam się w fale. Nim się spostrzegłam zapadła już noc. Tak...
Jestem w Tanzanii
Gorące powietrze uderzyło mnie w twarz gdy tylko postawiłam swoją stopę na płycie lotniska w Dar es Salaam. Po niemal szestanstu godzinach podróży samolotem była to całkiem zauważalna zmiana klimatu. Tego afrykańskiego powietrza nie byłam w stanie porównać do...
Dwa oblicza nurkowania (Egipt)
Dałam krok do przodu wyskakując z lekko rozpędzonej łodzi. Moje ciało zanurzyło się na krótką chwilę i po sekundzie, może dwóch, znalazłam się na poziomie lustra wody. To standardowa procedura nurkowa. Na szczęście nigdy nie trwa ona długo. Spojrzałam...