Informacje praktyczne:
– W Gruzji dogadać się można jedynie w języku rosyjskim. Zdarza się, że napotkamy młodych ludzi posługujących się łamanym angielskim, jednak są to rzadkie przypadki. W marszrutkach, na dworcach, w hostelach czy restauracjach – wszędzie obowiązuje rosyjski. Dlatego wybierając się do Gruzji warto znać chociaż podstawy tego języka.
– W Tbilisi polecam zatrzymać się w hostelu „U Iriny”. Znajduje się on przy ulicy Ninoshvili 19. Prowadzi go Irina, przesympatyczna, kultowa kobieta, przez wędrowców znana ze swojego zamiłowania do Polaków oraz do palenia dużych ilości papierosów.
– Gruzja jest pełna wspaniałych widoków, jednak najpiękniejszym miejscem w tym kraju jest zdecydowanie Mestia i cały region Swanetii. Bez odpowiedniego sprzętu (ciepłe śpiwory, szczelny namiot, grube ubrania) niestety nie ma jednak co liczyć na kilkudniowe marsze po górach. W kwietniu temperatura w tym regionie spada nawet do minus dziesięciu stopni. Należy zaopatrzyć się odpowiednio bądź też poczekać aż warunki pogodowe będą nieco dogodniejsze. Najlepszym sezonem na koczowanie w górach Swanetii są miesiące od czerwca do października.
– Gdy kupujecie coś na targu koniecznie się targujcie. Gruzini widząc Europejczyka stwierdzają, że przyjechał bogaty człowiek z Zachodu i podwyższają cenę kilkukrotnie. Mnie nawet zdarzyło się usłyszeć, że przejazd marszrutką z Zestaponi do Chiatury kosztuje 100 lari. Ostatecznie zapłaciłam 3 lari.
– W Gruzji nie istnieje pojęcie przejścia dla pieszych. A przynajmniej nie w klasycznym tego słowa rozumieniu. Przejścia bowiem faktycznie istnieją, od czasu do czasu możemy je nawet zauważyć. W praktyce jednak nikt z nich nie korzysta, samochody nie zatrzymują się, a piesi przechodzą kiedy uznają to za możliwe.
– 20 minut drogi marszrutką od Tbilisi znajduje się miejscowość Mccheta. Położony przy niej monastyr Dżwari jest jednym z najpiękniejszych miejsc w tej okolicy. Będąc w stolicy warto go zobaczyć.
Cennik:
Noclegi:
Nocleg w hostelu „U Iriny”: od 20 do 25 lari (dobre warunki, względnie ciepło, cena zależna jest od wielkości łóżka)
Nocleg w Mestii w hostelu „U Rozy” (bardzo dobre warunki, ciepła woda i ogrzewanie wewnątrz budynku): 15 lari
Nocleg w Zugdidi (standard bardzo przeciętny, prycza do spania oraz zimny prysznic z toaletą): 10 lari
Marszrutki:
Kutaisi – Zestaponi: 5 lari
Zestaponi – Chiatura: 3 lari
Zestaponi – Tbilisi: 10 lari
Tbilisi – Achalciche: 10 lari
Achalciche – Wardzia: 5 lari
Achalciche – Kutaisi: 12 lari
Kutaisi – Zugdidi: 7 lari
Zugdidi – Mestia: 20 lari
Mestia – Kutaisi: 25 lari
Z lotniska Kutaisi do centrum miasta Kutaisi: 5 lari
Przykładowe ceny taksówek (które w Gruzji są niezwykle tanie):
Z miejscowości Chiatura – do monastyru Katskhi Pillar: 7 lari (ok. 12km)
Z miejscowości Mccheta – do monastyru Dżwari: 12 lari
Z centrum miasta Kutaisi do lotniska Kutaisi: 20 lari
Jedzenie:
Danie obiadowe w miejscowości Chiatura (w tym tradycyjne, gruzińskie danie Ostri oraz piwo gruzińskie Natachtari): 6 lari
Danie obiadowe w Tbilisi (w tym solidne Chaczapuri, trzy pierogi Chinkali i gruzińska lemoniada): 7 lari
Danie obiadowe w górskiej osadzie Mestia (w tym duże Chaczapuri i oranżada): 5 lari
Ostri z chlebem w większości przydrożnych knajpek: 3-4 lari
Piwo Natachtari w barze: 3 lari
Piwo Natchtari w sklepie: 1,5 lari
Chleb w sklepie spożywczym: 0,5 lari
Konserwa w sklepie spożywczym: 1 lari
Gorące Chaczapuri z serem w przydrożnej budce z jedzeniem: 1,5 lari
Byłem w czerwcu w Gruzji, ceny marszrutek trochę skoczyły, Mestia – Kutaisi 30 lari czasami 35 ale to chyba przez turystykę,
Marszrutki śnią mi sie po nocach :D http://yazhubal.pl/gruzinskie-podroze/